Premiera Wiedźmina miała miejsce zaledwie kilka dni temu i od tego czasu w serialowym świecie mówi się tylko o nim. Produkcja Netflixa podzieliła widzów i krytyków. Nie da się jednak ukryć, że pomimo skrajnych ocen serial cieszy się ogromną popularnością na całym świecie. Świadczy o tym rosnące zainteresowanie książkami Andrzeja Sapkowskiego – Ostatnie Życzenie jest numerem jeden Amazona i Google (przebija tym samym książki Tolkiena i Stephena Kinga). Ogromny skok popularności zanotowała także trylogia studia CD Projekt Red. Liczba osób grających w Wiedźmina 3 jest najwyższa od 2016 roku. Wszyscy jednak czekali na opinię twórcy i największego eksperta sagi, czyli samego Sapkowskiego. Przed premierą pisarz był pewny, że serial zdobędzie wielką popularność i twierdził, że ma szansę przebić takie tytuły jak Gra o tron. Teraz autor książek ocenił występ Henry’ego Cavilla.

Byłem bardziej niż zadowolony z tego, jak zagrał Henry Cavill w „Wiedźminie”. To profesjonalista. Tak jak Viggo Mortensen ucieleśniał Aragorna (w filmach „Władca Pierścieni” – przyp.red.), tak zrobił to Henry wobec Geralta – i tak pozostanie na zawsze – powiedział Sapkowski.

Podczas rozmowy z włoskimi dziennikarzami pisarz wypowiadał się krytycznie wobec adaptacji swoich dzieł.

Nie dbam o to, co się stanie z moimi bohaterami. Ani w filmie, ani w każdym innym kontekście. Na tym etapie mojej kariery pieniądze już nic dla mnie nie znaczą. Tworzę tak samo, jak Leonardo, kiedy malował „Mona Lisę”.

Wpływ na inny stosunek do serialu może mieć fakt, że Andrzej Sapkowski został zaproszony na plan zdjęciowy i osobiście nadzoruje proces produkcji netfliksowego Wiedźmina. Choć jak sam mówi, nie wtrąca się zbyt często w autorską wizję scenarzystów i reżyserów.

Źródło:
"Laty" - GRY-OnLine